dziękuję.. :) skrzydełka są bardzo proste.. odbijam foremkę - serducha.. przecinam e na pół.. troszkę wygnę je do góry i jedna para skrzydełek gotowa :)
Bardzo bardzo ciekawe... nawet nie pomyślałam że z masy solnej można zrobić coś tak pięknego :) ciekawa jestem twoich nowych postów w przyszłości. na pewno będę zaglądać :)
Dziękuję za odwiedziny u mnie :) brawo dla Twoich dzieł , wspieram , popieram i będę kibicować. Życie bez pasji jest puste. A ja jeszcze nigdy nie robiłam nic z masy solnej...hmm takie małe cacuszka palcami wyrzeźbić tego chyba nie potrafię.Pozdrawiam
Toż to prawdziwa anielska armia:) Ciekawa jestem jak długo ją robiłaś ? Praca śliczna i imponująca. Dziękuję za odwiedziny w Zaciszu i pozdrawiam cieplutko. Ania:)
Są przeurocze:):)
OdpowiedzUsuńWow, ile ich zrobiłaś? Napracowałaś się bardzo!!! Super :))
OdpowiedzUsuńaniołki są na wesele.. jest ich 84... a czy napracowałam się?? nie wiem.. w sumie to jest dla mnie większa przyjemność niż praca.. :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajny pomysł, pierwszy raz się spotykam z podziekowaniami dla gości - bardzo miły gest:))
OdpowiedzUsuńCudowne Aniołki! Piekne podziekowanie i cudna pamiątka na lata! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńŚliczne!Rewelacja :) A skrzydełka jak robisz?
OdpowiedzUsuńdziękuję.. :) skrzydełka są bardzo proste.. odbijam foremkę - serducha.. przecinam e na pół.. troszkę wygnę je do góry i jedna para skrzydełek gotowa :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńAle fajne!!!Dzieli za wizytę i miłe słowa!!!Pozdrawiam serdecznie:)))
OdpowiedzUsuńBardzo bardzo ciekawe... nawet nie pomyślałam że z masy solnej można zrobić coś tak pięknego :) ciekawa jestem twoich nowych postów w przyszłości. na pewno będę zaglądać :)
OdpowiedzUsuńŁał, masowa robota ;d ile czasu zajęło ci zrobienie ich wszystkich? razem z pomalowaniem.
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny u mnie :) brawo dla Twoich dzieł , wspieram , popieram i będę kibicować. Życie bez pasji jest puste. A ja jeszcze nigdy nie robiłam nic z masy solnej...hmm takie małe cacuszka palcami wyrzeźbić tego chyba nie potrafię.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńToż to prawdziwa anielska armia:) Ciekawa jestem jak długo ją robiłaś ? Praca śliczna i imponująca. Dziękuję za odwiedziny w Zaciszu i pozdrawiam cieplutko. Ania:)
OdpowiedzUsuńSłodziaki!!! Usta mają świetne :P Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPięknie się prezentują, wiele pracy w nie włożyłaś ale efekt jest super ! pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSame śliczności, pozdrowionka i dziękuję za odwiedzinki...papa
OdpowiedzUsuńhej, jeszcze u ciebie nie bylam:)
OdpowiedzUsuńwidze ze malujemy badzo podobne twarzyczki :)