czwartek, 29 listopada 2012

Wózek


Dziś pokazuję Wam wózeczek z papierowej wikliny, który powstał jakiś czas temu oczywiście dzięki Ani Krućko. Do tej pory nie powstała żadna rzecz, z którą byłabym tak emocjonalnie związana jak z tym wózeczkiem.. dlatego jeszcze raz - dziękuję..






8 komentarzy:

  1. Śliczny wózeczek! Szkoda, że teraz ciężko o taki, bo chętnie bym z Córką wyszła na spacer właśnie w takim wózku :D Chociaż pewnie by inne matki patrzały na mnie jak na idiotkę, bo przecież wózek taki nie ma amortyzatorów, łatwo może zamoknąć... Pewnie spotkałby mnie matczyny ostracyzm :D Więc moze lepiej zostanę przy podziwianiu Twojego wózeczka :D
    Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  2. Jestem pełna podziwu! Gratuluję tak wspaniałego wykonania. Wózek jest uroczy:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jest niesamowity! Splot równiuteńki, a ozobienie urocze ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jest świetny.Ja w przyszłym roku tez zamierzam zmierzyć się z papierowa Wikliną.Podziwiam..bomba.

    OdpowiedzUsuń
  5. Przepiekny wozeczek,ja tez chce taki :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Twoje prace są bardzo różnorodne i wszystkie cudne. Pozdrawiam i zapraszam po wyróżnienie

    OdpowiedzUsuń
  7. Jest rewelacyjny! Fantastyczny pomysł i znakomite wykonanie.
    Pięknie u Ciebie, z przyjemnością zostaję:)
    Serdecznie pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń